im dłużej chodzę po pblobach,
tym bardziej chcę
się wybrać na jakąś seszyn.
tęsknię też za włosami, no.
a dziś rano chciałam się jeszcze ściąć.
wypadałoby też coś mądrego wykminić,
ale pusto w głowie mi.
miałam ostatnio sen.dosyć dziwny.
rodzice oddali bratu Dexa [aparat],
a mi kupili w barze lustrzane z tuzinem bajerskich obiektywów.
ha. za 23zł. no i tak chodzę,
szpanuję i mnie krowy zaczęły gonić.
ale takie krwiożercze. uciekałam, a te za mną.
potem ktoś powiedział,
że moje nowe cacko ma funkcje kasowania pamięci...
i krowy wzięły się znikły.
Tak, Marcinie, jestem śliczna. -.-