Tym razem,wyjątkowo nie w Suzuki Swift'cie...ah zajebiście....niszcze sobie liście...ogłupiony wpizdu iście'08...dlatego zawsze powtarzam..liczy się dystans....gdy tego nie masz to jesteś skończony człowieku...to Cię pożre...przeżuje i wypluje....ja lubię sobie przyświrować...z różnymi tematami zaobcować....ale mam swoije zajawki..które trzymają mnie wciąż na powierzchni...Rozumiesz???...."czas leci..a my jak małe dzieci".....A co myślałeś,że Jolanta opuści głowę i do hipokrytów na mszę poleci....No co ty..szatan powrócił....nawet wziął ze sobą dzieci.....właśnie koło mnie siedzi....czyta wypowiedzi...jest za mną....i za moimi ludźmi....hehee....nie płacz...nie krzycz....to głuchy skowyt....jesteś nasz
Przerażają Cię nocne sytuacje z chodnika???
Spod knajpy pełnej napizganych recydywistów???
To to...tototo..to życie.