Trochę się boję. Czego? Tego, że przesadziłam. Nie chodziłam do szkoły a teraz karma do mnie powraca. Jutro rozmowa z dyrektorem. Boże! Zamiast mnie pocieszać to twierdzicie, że mnie wywali tej. Każdy przecież zasługuję na drugą szanse, prawda? Wiem, że źle zrobiłam i teraz trzeba przystopować. Uczyć się i chodzić do szkoły. Nie twierdze, że będzie łatwo, ale przynajmniej będzie interesująco. Więc jutro czeka mnie rozmowa, ekonomika, angielski i matematyka. Dziś napiszę sobie prace z polskiego, żeby mieć już to z głowy i mieć więcej czasu dla mojego aniołka :* A właśnie! Mam nadzieje, że dziś mnie odwiedzisz. Od czwartku Cię nie widziałam :( Cholernie tęsknie! W każdym bądź razie nie jest źle. Mam fantastycznego chłopaka. Miłosz przejrzał na oczy-do teraz mnie przeprasza. Staram się jakoś dogadać z nie którymi osobami. Chcę, żeby było okej. I też do tego dąże. Teraz jednak szkoła.szkoła.szkoła. 0 zwolnień. 0 usprawiedliwień. 0opuszczonych godzin. 0spóźnień i czego tam jeszcze jest. Nie ważne. Nie wiem czy mi się to uda, ale Marta! Przechodzisz test! Musisz go zdać! I tak też uczynie, więc lecimy dalej, nie?
__________________
kocham Cię, Piotruś <3