I LOVE MY BMX
Tygodnie ba miesiące w gipsach szynach itd później do tego jakaś rehabilitacja bo po niektórych złamaniach ciężko dojść do siebie i zajmuje to sporo czasu mimo tego nie przestaje nawet myśleć o tym że mógłbym skończyć od tak z rowerem ja po prosu tym żyję i nie wyobrażam sobie teraz mojego życia bez rowerku praktycznie ciągle myślę o rowerze :D.Jestem w jakiś tam sposób uzależniony jazdą i tak to już ciągnie się ze mną jakieś 2 lat , ta zajawka niektórych wciąga jak narkotyk.