Hej, hej :)
Wczoraj jak mówiłam,ze bede jeść to rzeczywiscie poszlam i zjadlam : 3 kromki chleba ze smalcem :P
Ale mnie na niego wzieło...
Potem juz nic :)
I krecilam hula-hopem przez 25 min :)
Dziś rano mialam kolokwium z pojęć z meteorologii, poszlo mi calkiem dobrze.
Wrociłam do domu o 12:10, zjadlam trochę chipsów i zupkę chinską pomidorową.
Potem pojechalam z Dianą do babci do szpitala, potem po Kamila do pracy i do domu :)
Zjadlam kawalek ciasta i w sumie to wsio na dzisiaj.
Nastepne jedzenie jutro po laboratorium fizycznym :P
Dziś przede mna jeszcze 5x6 min z Chodakowską :)
Muszę to zrobic, bo 3 dzien!
Milego :)