wieczór panieński jak najbardziej udany
poza tym, że paznokcie poodpadały i rajstopy nawet połowy imprezy nie przetrwały
moje rogi i Madzi kutasiki zawsze w gotowości cieszyły się dużym zainteresowaniem
po całotygodniowej cukierni na rano taka impreza się przydała
i chcę powtórkę, może być nawet przed ślubem
dziś po lekkim ogarnięciu wizyta w galerii z siostrą
i kolejne nieplanowane wydatki
ale raz nie zawsze - przynajmniej mam taką nadzieję
teraz byle do czwartkowych butelek
mam nadzieję, że ogarniemy
i żeby pogoda była ładna