I czy wszystko jest ok?
Nie powiedziała bym.
3 generacje pod jednym dachen, to jedno wielkie zło.
Zabijanie kotka za pomocą młotka.
Studia wykańczają.
Stach pomysleć co będzie w styczniu.
Ale jest pare rzeczy, które mnie podtrzymuja na duchu.
*fotka troszku starsza ale to właśnie te klimaty.