Mój ograniczony czas do minimum staram się tutaj spożytkować jak najlepiej się da.
Rzygam już tymi arkuszami maturalnymi, jedyne na co mam ochotę to trochę poćwiczyć, wyjść na spacer, obejrzeć dobry film, a co będę robić? Dzisiaj trygonometria, już nie mogę się doczekać...
Dieta z małym minusem, bo zjadłam kawałek sernika, ale od początku wiedziałam, że na restrykcyjnej diecie nie wytrzymam długo i mało tego, pewnie szybko ją skończę, w sumie to i tak sukces, że zakończyłam tylko na tym kawałku :P
+ ZAJEBISTY BLACK MILK NA ZDJĘCIU, ACH..
BĘDZIE SIĘ CHUDYM, SIĘ KUPI, KUPI.