Zawsze z radością oglądam te zdjęcia, troche się
ich nazbierało. Na większości wyglądamy jak przychlasty
ale lubie je.
Dziwna jest ta niedziela, złapała mnie dzisiaj nawet na chwile
melancholia, zrobiłem sobie drzemkę...
Nie mam dwóch kolczyków, mam spuchniętą mordę
ale jutro znów kłujemy, zrobie przy okazji kolczyk w brwi.
Tęsknie za czymś, za kimś.
Brakuje mi kombinowania, spontaniczności
chciałbym gdzieś pojechac, kogoś zobaczyc
pośmiac się, odpocząc
jak dobrze że wakacje są blisko
tylko szkoda, że zapowiada się na to że będą upały
a jak upały to i burze.
Notka dłuższa niż płot pod moim blokiem, czy długosc parkingu
pod lidlem.
To dziwne.
Może świat ma byc dziwny żeby nie był nudny?
Mimo wszystko jestem bardzo szczęśliwy, że wszystko się układa
że idzie tak jak bym sobie tego życzył.
Jestem bardzo szczęśliwy, że się pojawiłeś :*