7.TWE SŁOWA
pamiętam jak zapytałam kim dla Ciebie jestem odpowiedziałaś: "byłaś jesteś i będziesz nikim", przeszły mnie dreszcze zaczęłam płakać. z drugiej strony są pozory i codzienne rzygam nią, jak w Twoich oczach widzę, że jesteś daleko stąd. Mimo tego spytałam po raz drugi Czy będziesz na moim pogrzebie odpowiedziałaś" Nie. Nie mam zamiaru", Świat mi się zawalił- popłynęło morze łez miałam i mam ochotę skoczyć z okna, bo nie mogę znieść, że jesteś dla mnie coraz bardziej chłodna. Każdy nasz wspólny dzień zapomniałaś od tak , odliczam czas, do momentu w którym, wyjadę i nie będę Cię więcej widzieć, kurwa mać! znów nie mogę Tobie spojrzeć w twarz, bo się boję, że zobaczę ten sam emocji brak. jak wtedy gdy ostrzegałeś mnie, że wszytko jest nie tak, a ja czułam, że wgniata mnie w ziemie ten pieprzony świat. choć łączy nas piękno wspólnie spędzonych chwil i spadających gwiazd, stoję w drzwiach, ostatni raz życie traci smak, pryska czar. idzie burza, wiem, wiatr rozwiewa mgłę, a ja uczę się żyć, każdym kolejnym dniem.