Przytyłam 3kg. Słodko. Dostałam słodziachny prezent na urodziny od mojego skarba - nutellę. Chyba każdy chciałby dostać nutellę (tą największą zwłaszcza :D). Mam tylko sześć jedynek z tego, co liczyłam na librusie, ale chyba jeszcze dojdzie trochę w tym tygodniu. I -20pkt. za nieobecność na zajęciach DODATKOWYCH. Spoczi. Nie wyrabiam z tym wszystkim. Jutro, w jedyny dzień, kiedy mamy tylko 6h i odwóz zaraz po lekcjach, ja zostaję na konkursie z niemieckiego. Słodko! Ale myślę, że pójdę też na jakiś pokaz związany z kosmetykami i dostanę próbkę balsamu, czy coś tam - z tego co słyszałam. A potem wbiję do Moniki. Mam nadzieję, że później ktoś po mnie przyjedzie, bo jeśli nie, to będę musiała wracać do domu zaraz po konkursie i zostać specjalnie tylko dla niego. A teraz idę na cappuccino i coś do żarcia, bo przecież powinnam normalnie jeść, a nie tylko słodycze!