Moje maleńkie obgryzione usta i nieproporcjonalny do nich wielki nos. Dziwne zdjęcie. Dostałam mp3 od Bartusia z rozlanym wyświetlaczem. Z wyprzedzeniem na urodziny. Obejrzałam jakąś dziwną, jakby podróbową wersję "Jestem Bogiem". A jutro nie idę do szkoły. I może nawet mnie obudzisz. Dawno u mnie nie byłeś. Chciałabym. To był dobry dzień, chyba. Dziękuję za niego, wszystkie poprzednie i wszystkie następne. Kocham Cię.