3 lata klasy wojskowej, w tym kilka niebezpiecznych zjazdów na linach, nie zliczone ilości pompek, setki przebiegniętych kilometrów, milony powtórzeń pozycji strzeleckiej, pudełka amunicji wystrzelone, godziny, a nawet całe dni spędzone na pastowaniu butów, przygotowywaniu munduru, do działania. Dbanie o każdy nawet, najmniejszy szczegół. Godziny na zajęciach taktycznych, przeprawy przez bagna, przeprowadzanie operacji taktycznych, setki godzin zapoznawania się ze sprzętem i uzbrojeniem, kilkaset godzin samej teori w każdym temacie wojskowym. Poznana każda broń, wyprodukowana na świecie, jej wady, zalety, dane techniczne. Wiedza, której wielu mogłoby pozazdrościć. Treningi samoobrony i sztuk walk, z wice mistrzem świata w Teakwondo.
Żadne z tych zajęć nie dało mi tyle satysfakcji ...