CAŁOŚĆ BACZNOŚĆ!
Poligon na Błędowie, poza tym, że wykreował nowego mnie, to także dał mi sporo do myślenia. Zaczynam trochę od dupy strony, bo to zdjecie pochodzi z mojego ostatniego w tym roku szkolnym poligonu [23.04 - 27.04.2012].
Nie chodzi tutaj tylko o sam fakt zapierniczania, podnoszenia swoich kwalifikacji, sprawdzenia ile damy radę wytrzymać... Dla mnie to był moment, w którym przeżyłem kilka kryzysów, które uświadomiły mi kilkaw ważnych rzeczy, które jak mniemam, wkrótce będą miały wpływ na podejmowane przeze mnie decyzje, jak i również to, jakim stanę się człowiekiem.
Przez te 5 dni, zastanawiałem się, jaki jest sens dążenia do czegoś w klasie wojskowej i doszedłem do wniosku, że to nie szkoła powinna stawiać cele, tylko my powinniśmy je stawiać i dążyć do nich. To, czy je osiągniemy od razu, czy będziemy się męczyć, czy będziemy walczyć wszelkimi metodami, wraz z podkładaniem nóg i gryzieniem, będzie świadczyło tylko, o naszym przygotowaniu i wytrwałości. A nie osiągnięcie ważnego, wyznaczonego przez siebie celu, to chyba najgosze, co może być ...