Ej wiecie co przypomniało mi sie dzisiaj, że jak byłam mniejsza to jak chodziliśmy na cmentarz to zawsze chciało mi sie pić...(!):( A na cmentarzu znajdowały się oczywiście takie małe zajebiste kraniki. Ale oczywiście ja i mój brat nie mogliśmy sobie darować i mówiliśmy sobie na wzajem że ta woda w tych kranach to ślina tych wszystkich zmarłych...(tak wiem żałosne):[damyrade]
Taki mię sie jakoś na wspomnienia zebrało :):p