dodaję, bo miało być w końcu coś nowego :)
ha, teraz wy wszyscy się pochorujcie, a ja już będę zdrowa : >
po ponad tygodniu czuję się lepiej. zdecydowanie.
zaraz wybieram się do Karoli nadrobić szkolne zaległości.
no i w końcu nie widziałam jej ok. 7 dni ;)