Z wariatem
Fajnie wtedy było, dużo smiechu.... No i oczywiście podziękowania dla fotografa Wczoraj z tą panią byłam na treningu, pograło się trochę w nogę . Dzisiaj były planu ale ni wypaliły ( przeniesione na jutro)W sql nudy....ciągle jakies kartkówki, sprawdziany
( zaczęło się) No ale nadzieja jest na piątek
Oby to wypaliło
Nie ma juz o czym pisać więc, na razie
Los już od początu ma przygotowany dla nas scenariusz życia.......