Witajcie a więc dziś pisze monika... dawno tu nie pisałam.
Zdjątko z Ninką na jej życzenie a więc prosze Ninuś bardzo:*
Co by tu napisać...
Ogolnie to zdjecie z wigilii=)
U mnie nic ciekawego, pracuje w weekendy...
Odizolowalo mnie to troche od rzeczywistości ale nie narzekam bo praca fajna:)
W piątek szykuje sie imprezka z Emilką=) a sandra niewiem co bedzie robić=)
ocena samopoczucia:
1.emila-leniuch jeden dzis w szkole nie był! wiec lenistwo i zadowolenie:D
2.sandra-dzwoniłam do niej i powiedziała że czuje się swietnie i fantastycznie:D
3.monika-zmiennosc nastrojów czasem gada głupoty(standard) ogółem zmęczenie ...
Lekcja historii: nie duś jasia bo sie spoci...
Lekcja polskiego: nie wiecie co to są kutasy?
mój partner z sami gimnastycznej jest małpą...
papieros co przerwa... nie ten nałóg mnie wykańcza...
pogoda super. słońce. chmurki. zaduch w klasie.
weekend przymrozek. łehhh jeszcze bedzie śnieg padać...
no i co jeszcze?
chyba nic...
w kółko to samo...
3 tygodnie. Kamila wyjechała. zostałam sama. obydwie kuzynki w Anglii. to moze ja tez pojade?
szkoła zbija. znów przeklinam.
ehh..
w kółko to samo...
Pozdrawiam wszystkich
wybaczcie ale niechce mi sie wymieniać...
... Nieeee... To nie mój.