Zdjęcia stare, ale jare :P Nudzi mi sie ogromnie, dlatego znowu pisze te dyrdymały....
Mam tyle ważnych rzeczy do opisania, ale jakoś nie bardzo wiem od czego mam zacząć.
Zima powolutku nas opuszcza i temp. idzie do góry :))
A dziś byłam w kinie na Remember Me, w wolnym tłumaczeniu Twój na zawsze ? Tiaa... no cóż takie są realia naszego kraju xD
Myślałam, że bd taki sobie, ale Robcio mnie nie zawiódł. Film był genialny!
A ogólnie...chyba nic szczególnego sie nie wydarzyło. Mam jedynie nieodparte wrazenie, że czas
tak cholernie szybko leci. Coś mi ucieka, cos przepada i nie ma juz powrotu. Moze filozofuje, ale co poradzić.
Taka moja natura ^^ Myśle, że pora coś zmienić. Nie wiem jeszcze co :p ale coś musze zrobić.
Na chwile obecną padam na twarz bo spałam tylko 4 godziny ( wiaże sie to z klasówka z niemca i praca na polski).
Moze przy najblizszej okazji uda mi sie coś naskrobać
Właśnie mi sie "poprawił" humor, gdyż dowiedzialam, ze mam sie na pon. przygotować z lektur na histe....
Yeah... życie potrafi byc .. no napewno nie piękne