Ojezus. Komary, jebane komary. Jak ja nienawidczę robaków. Latające, pełzające, człapiące, chodzące blebleble. Dobra ale nie będę się użalać nad moją fobią do robaków. W środę lub w czwartek wybieram się po obiecane mi już przez mamę trampki convers. Obecne nie wytrzymają już nawet tygodnia ;d. Pomóżcie w wyborze koloru. : >
A co do zdjęć, dziś możecie jeszcze się czegoś spodziewać.