nie żyć..
nie myśleć
nie być..
nie istnieć.
Na chwilę się zgubić
A kiedy będzie po wszystkim..
wtedy wrócić ...
gdzie w końcu to się skończy??!!
spełnią się prośby..
o to aby na drugi dzień
otworzyć oczy bez zmartwień..
żeby było inaczej
zmaga mnie bezsenność..
męczy poczucie winy..
bo na dobrą sprawę
nic nie mogę zrobić
..
nie mogę się pogodzić
ta niemoc nie zna granic..
jak głupota ludzka obłuda.. zawiść
to nie pozwala mi żyć
nie pozwala marzyć