Haters = Motivation !!! 

Dzisiaj, znaczy wczoraj, bo już dobrze po północy, graliśmy mecz z RKP Rybnik.. niestety przegraliśmy, po mojemu to troszkę wina trenera, bo po jakiego grzyba zmienia się obrońców w przerwie, kiedy pierwszą połowę wygraliśmy?! no niestety, to też wina moja i Chyczy, bo nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji. no ale koniec o meczu ;p

Zaraz po meczu Matik był u mnie :D pograliśmy na xboxie w noge i w siate :D jakzwykle w siate mnie ograł, farciarz ;P w nogę nie było tak źle, graliśmy przeciwko komputerowi i zremisowaliśmy xD

Potem na dworze z Pawłem byłem, pokopaliśmy trochę w piłke :D aż wreszcie nadszedł czas na który czekaliśmy ;D wbił do mnie na noc, graliśmy w fife, obejrzeliśmy American Pie, słuchamy dobrej muzy i gramy w csa ;D wyrąbiście jest, do tego jeszcze pizza i full czipsów :D oby więcej takich wyjazdów rodziców ;P 

jutro rano sprzątać ;/ potem na poczte i na boisko ;P o 15 do babci na obiad i na noc ;p nudy zleksza beda , biore atlas z biologi i bede sie uczył na olimpiade . bo to już w środę! masakra, jak ten czas leci, dopiero był 1 września a tu już dzień niepodległości i połowa 1 semestru minęła ;x  


Dobra idę się dalej bawić, puki jeszcze nie zasypiam ;D

Postaram się wpaść tu jak najszybciej znowu , bo dawno tu mnie nie bylo ;xx to przez szkołe ;D

Zdjęcie z jesiennej sesji, szkoda że moje włosy nie są zawsze takie jak na tym zdjęciu :(

NARKA :)