Jeśli to wszystko dookoła jest snem Boga to czy mamy możliwość zmiany czegokolwiek? Czy postrzeganie rzeczywistości jest uwarunkowane jak w Jaskini Platona? Czy naszą rzeczywistość definiuje tylko nasz mózg?
To wszystko tylko wymówki by znaleźć sens życia, by uciec gdzieś indziej. Żeby znaleźć punkt zaczepienia, który pozwoli robić w życiu coś ciekawszego. Ale nie chce mi się, mam zbyt poukładane życie. Po co to zmieniać? A jednocześnie nie chce tak żyć, chce zmiany. I tak chaos się kumuluje, doprowadzając do szału.
photoblog
12 MAJA 2016
Inni użytkownicy: qdhbsellmart1nezirrreeminalogasroksisuczka2sbro16leonard92asialickunalaaa1234lorin0
Inni zdjęcia: 1461 akcentova;) virgo123;) virgo123;) virgo123;) virgo123:) dorcia2700Ja pati991gdJa pati991gd... sweeeeeetttJa pati991gd