W twarz, zionęły mi w twarz opary alternatywnego tlenu.
Zupełnie niechcący strąciłam połowę mózgu z piedestalu bezpiecznej ułomności.
Witaj, witaj ciemności.
Smutna, aromatyczna kraino.
Ile to lat, ile czasu? Nie widzieliśmy się od wczoraj. Odkąd spłynęła miesięczna krew. Od kiedy skrucha wyżłobiła we łzach swoją twarz.
Ciszo, przebiegła, niechciana. Głośniejsza od krzyku.
Dlaczego przyszlaś, po chuja? Nikt na ciebie nie czekal. Nikt cię nie potrzebował.
Oddaj mi dźwięki, oddawaj. Oddaj mi wrzaski bólu.
Zabierz ze sobą pustkę i idzcie się grzecznie pierdolić. Jestescie dla siebie stworzone.
Pamiętasz? Ten dzień, który nie nadszedł. Trzeszczał śnieg, ubrany w niebieskie blaski latarni. Atrament się rozlał na niebie. Pamiętasz? Bylo tak blisko.
Wisząca w powietrzu niewidzialna szczelina.
Mróz. Wystraszył nas widmowym cięciem zimna. Odeszlyśmy w swoją stronę.
A było tak blisko...
Inni użytkownicy: rolbrixpatrol9977karolinapiwkokacyczeklexiorliluux3haowsidzidzi99nicoleee222xpaczeoli
Inni zdjęcia: W ciepły dzień elmarWakacyjne dziewczyny bluebird11Ja nacka89cwaKanna....:) halinam"Hej, idę w las." ezekh114Coś krótki. ezekh114Brak zdjęć patusiax395Kocio kerisJeep ? ezekh114Casus tęczy ? ezekh114