Każdy z nas ma na swoim koncie znajomość, którą spisywał na straty milion razy. I choć sam przed sobą zapierałeś się, że to koniec, że już dość, że urywasz temat i kończysz znajomość, to prędzej czy później zbieg okoliczności znów krzyżował Wasze drogi. Najśmieszniejsze jest to, że nierzadko robisz coś żeby uciec, nie mając pojęcia, że tak naprawdę zbliżasz się jeszcze bardziej. Trójkąt Bermudzki. Nie chodzi nawet o to, że nie rozmawiacie miesiąc czasu i nagle spotykasz go na ulicy. Mam raczej na myśli to, że nie rozmawiacie miesiąc/pół roku/albo dłużej i nagle, z nieznanych powodów, chwytasz za telefon i piszesz. Co piszesz? Cokolwiek. Że tęsknisz, że myślisz, albo głupie jak leci. Nikt nie chce myśleć o sobie, że jest słaby i się płaszczy choć sobie obiecał, że już dość. Dlatego w takich momentach nie myślisz. I chyba to jest fajne. Każdy z nas choć raz w swoim życiu wygenerował wiadomość, która ponownie wepchnęła go w ramiona dawno skreślonej osoby. I każdy choć raz został jej adresatem. Do jednego miejsca można dojść na wiele sposobów i czasem bywa tak, że ta kręta i długa droga sprawi, że już nigdy więcej nie odejdziesz. Im trudniej coś zdobyć tym bardziej to doceniasz. Czasem dobrze pobłądzić.
Inni użytkownicy: alekalekwiktorcloud123mankogie19marcin84fredflintstonwojciechszmyttojaola93gorolblondynka30wsabielsko
Inni zdjęcia: Dobranoc patusiax395W Capone pati991W szkole pati991Na tle fontanny pati991Przy kamieniu pati991Z Konikiem pati991Przy prezencie na tle choinki pati991U babci i dziadka :* pati991W Karbówku pati991Na starówce pati991