Przeróbka zdjęcia powyżej ofc mojego autorstwa, jakże oryginalnie dolepiając każdej z postaci twarz pewnego chłopaka (tak, to jest chłopak). Sam w domu w niedziele = głodowanie na całego. Do sklepu nie chce mi sie ruszyć tłustej dupy, a szkoda że kanapeczky same sie nie zrobią :c Burdel w pokoju jak cholera, już zapomniałem czy to dywan czy warstwa kurzu :/ Z Tego miejsca chcę pozdrowić Alanka który To zmusił mnie do obietnicy której nie wiedzieć czemu nie złamałem ani razu, mimo że już dawno jestem u niego skreślony o.O Nie wiem co mi, odpowiedzialność się poczuwa za cokolwiek? Samemu chcę sobie coś udowodnić? Chu wie, dzięki Ci Alan za wszystko, ale wiem jedno, o czym przekonałem się dzisiaj rano. Jak znajdziesz twardą kanapkę w lodówce, od razu wyrzuć ją do śmietnika :* Papatky