Dawno mnie tu nie było.
Dość długo zastanawiałam się co by Ci tu Zakrzewski napisać, i czy w ogóle powinnam to robić. Na czym w końcu stanęło - sam widzisz. Tak więc wylądowałam na Twoim fotoblogu. Naprawdę się z tego cieszę. Tak samo jak cieszę się z tego, że między nami jest już okej, że mimo wszystko zawsze dajemy sobię radę, że tak właściwie nie potrafimy bez siebie żyć. Tak, tak.. Nie umiem bez Ciebie żyć - przyznaję. Bo nie znam większego głupka na świecie niż Ty. Nie znam osoby, która nazywałaby mnie kluską, chociaż sama jest wielkim tłuścioszkiem. Nie znam osoby, której głos by mnie tak uspokajał a jednocześnie dodawał mi pozytywnej energii. Wystarczy chwila rozmowy z Tobą żebym zaczęła się uśmiechać, nawet jeśli mam naprawdę zły dzień. Nie mam i nigdy nie będę miała drugiego tak wspaniałego przyjaciela jak Ty. Mimo tych wszystkich kilometrów, przeciwności, fochów i kłopotów. Mimo niepewności czy się kiedyś spotkamy. Mimo wszystko. Jesteś wyjątkowy.
Agata