dzis jest hallowen i spedzam go z lapkiem, mm jakie to urocze .. -,- mmam makabryczny humor, chciałabym sobie wyjsc zabawic sie lecz nie moge ponieważ moja mama sie zacznie czepiac a pozniej bd wieeelkie kłotnie a tego nie lubie i nie chce, a po drugie juz nie ma z kim i nie ma gdzie.. w zasadzie moglabym jechac do tego łozka ale najzwyczajniej na swiecie nie mam ochoty wystroic sie w kiece i leciec na parkiet i to jeszcze z natala.. tragedia. jakbym sie bardziej ogarnela moze i bym zdazyla do tego metra ale tylko ja i karol? bezsensu. marzę sobie o takiej ekipie naprawde faaajnej gdzie wszyscy sa zgodni, zgrani, uczciwi, szczerzy i tacy.. tacyy normalni, jebnięci jak ja czasami, ale to są marzenia ściętej głowy.. ;/ także nie chciało mi sie isc samej z Karolem i czekac na zbawienie na znajmoych (tzn jak bym sie bawiła, bo mialam akurat humor na zabawe i tance ale za to Karol obstawiam ze nie) tymczasem znowu łapie mnie taki humor jak wczesniej nie wiem czy z powodu tego dnia czy do tego nawaliło sie masa innych spraw.. nie mam na nic ochoty już na nic..
Użytkownik sooul7
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni użytkownicy: karolinahereloljusttoseeyourpicsania92kbanditooo123basiac2srodolologoliatusinojoblazeitmalapert
Inni zdjęcia: Mglisty widoczek hanusiekSky and Sand pamietnikpotworaFallen Star modernmedivalTyle lat patusiax395Tak wczoraj było... sweeeeeettt1518 akcentovaSzczęście pequenaestrella145. atanaZ ur u koleżanki nacka89cwaJa nacka89cwa