JEST DOBRZE, JEST DOBRZE JESTTTTT....
Może w końcu jest dobrze? Chyba tak.
Jestem szczęśliwa. To sie liczy. Miła odmiana po dwóch upadkach... Tak :) Jestem szcześliwa. Zadowolona ze swojego życia? Zadowolona.
Już nie interesuje mnie to co było, mimo że nauczyło mnie wiele. Nie ufaj za szybko. Nie ufam. Nie spiesze się. Wszystko ma swój czas i swoje miejsce. Jest tak jak powinno być. Takie tempo mi odpowiada. Powoli oswajam się z nową sytuacją.
Mam kogoś, jestem z kimś... Mam kogoś kto o mnie dba, kto się martwi i interesuje, czy wracam do domu nocami. Zamyka buzie gdy przeklinam, i nie cierpi mojego palenia papierosów- mimo że robie to z przekorą. ;))) Ciesze się że jest ktoś, kto jest dla mnie, i dla kogo się licze. Dla kogo jestem skarbem.
Wszystko co się dzieje, jest dla mnie nowością. Nie powiem że nie jest, bo nigdy wcześniej nikt tak się mną nie interesował....