troszkę mnie tu nie było ale raczej nikt tego nie zauważył
dużo nauki teraz mam niestety
nie chcę żadnych poprawek na koniec to muszę się teraz wziąc..
z jedną osobą troszkę się zjebało...
ale ogólnie to nie jest u mnie najgorzej
waga spada nadal powoli..było kilka dni gdzie trochę się podniosła
ale na szczęście na chwilkę
obecnie ważę 63,4 kg....
zostało pół miesiąca a miałam zejśc z 60....
nie wiem czy mi się uda, wątpię ale ważne żeby cokolwiek ciągle spadało
a wam jak idzie? :)