photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 GRUDNIA 2012

za minutę pierwsza miłość

zobaczymy kiedy znudzi mi się ten portal, znowu.. powinnam chyba rozpocząc od przedstawienia się, chociaż prowadzę bloga nie od dziś. od ostatniego wpisu zmieniłam siebie, swój sposób patrzenia na rzeczy wazne i mniej istotne, zmieniłam zasady swojego życia i teraz o wiele lepiej się w nim odnajduje.. pisze to dlatego, żeby łatwiej można było zrozumieć kim jestem i dlaczego dokonuje takich wyborów.. otóż czasem jest tak, że trzeba coś stracić, żeby zrozumieć jaka jest prawdziwa wartość, czegoś czego pozornie może już nie być.. ja zgubiłam się w swoim własnym scenariuszu, podjęłam głupie decyzje przez co zraniłam wiele osób, wiele bardzo bliskich mi osób, naprawiam własne błędy, ale żeby naprawdę dać sobie szansę musiałam pozbyć się zbędnych wspomnień, ludzi, zrezygnować z cząstki siebie, po to by zastąpić ją "wspaniała mama, cudowną żoną".. to nie była łatwa decyzja. tylko ja wiem ile kosztowała mnie ta decyzja łez, krzyku, smutku, cierpienia, rozczarowań i kłótni.. nie łatwo z dnia na dzień powiedzieć: chce się jutro obudzić kimś nowym nie łatwo jest zacząć, na szczęście ja zawsze miałam przy sobie cudownego mężczyznę, który kocha mnie w taki sposób, że miałam wyrzuty sumienia, bo nie zasługiwałam na takiego faceta.. mówi się, że miłość Ci wszystko wybaczy, ja wiem, że pewnych rzeczy nie umiałabym i nie potrafię wybaczyć, a ON potrafi.. tworzymy mega zgrany duet, jesteśmy jak magia, od ośmiu lat jestem dziewczyna, kobieta, teraz narzeczona gościa który mnie zaczarował, gościa który drażni jak nikt inny, bawi jak najlepszą komedia, pociesza jak największe lody, słucha jak przyjaciel, tęskni, marzy, pragnie, czeka, przedrzeznia, kłóci się, faceta który jest ojcem mojego dziecka, moim przyszłym mężem, kochankiem, przyjacielem, ostoja, nadzieją, przyszłością, jest moim życiem. jeśli cały świat runąłby, a on zostałby to i ja zostałabym.. jeśli jednak cały świat został na swoim miejscu, a zabrakło tylko jego i mnie by zabrakło.. cześć, jestem Ania, poznajcie nowa mnie.