Wiosna napawa mnie myślami o tym, ile w życiu straciliśmy nie podejmując ryzyka. Kiedyś ktoś powiedział mi, że w życiu nie można niczego żałować. I właśnie z taką dewizą idę przez życie. Nie znaczy to jednak, że boję się podejmowania ryzyka - wręcz przeciwnie. Popycha do przodu mówiąc "wszystko się poukłada, Carpe Diem, żyj jakbyś jutro miała umrzeć".
I właśnie ta wiosna ciągnie mnie do myślenia o tym, że nie wolno tracić okazji.
btw, chipsy lays pieczone z solą są pyszne :D
Wracając do kwestii egzystencjonalnych, gdyby ktoś spytał mnie co bym chciała zmienić w sobie albo w swojej sytuacji, powiedziałabym, że kompletnie nic. Kocham siebie taką jaką jestem (nie znaczy to, że się nie rozwijam), kocham moją rodzinę, kocham miasto w którym mieszkam.
Nie żauję teg jaka jestem bo ukształtowały mnie moje dezycje :)
I nikt nie ma prawa mówić mi, żebym się zmieniła, ne~? ^.^
Inni użytkownicy: banditooo123basiac2srodolologoliatusinojoblazeitmalapertraven86xibiiitjozeflion
Inni zdjęcia: P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gdJa patki91gd;) patki91gdJa nacka89cwa