Dzisiaj odrazu po szkole Ostrów... Trening o 17.30 na SP7. Dobrze było.. Takie chwile motywuja mnie do dalszej pracy :) Humorek sie poprawił i nastawienie. Myśle, że w końcu będzie dobrze. Dzieki Wałek, Dzieki Hęćka za wsparcie. "Dobrze jest gdy masz na kogo liczyć w trudnych chwilach"

Oglądam sobie własnie meczyk Chelseaa-Inter. Obstawiłem, że wygra Chelsea ale chcialbym aby wygrał Inter. I co tu teraz myśleć ?! komu kibicować ?! haha :P

Jutro ukochana Barca pokaże na co ją stać. :) IBRA strzeli z 2 brameczki na szybko i lajt :D

Najważniejsze, że Real odpadł. Cieniasyy. Dużo sprzętu-zero talentu. :)

Jutro JS z Centrą. Może pojade jak będzie mi sie chciało :)

Świnii opowieści o Lampardzie dzisiaj były boskiee :P LamPard :) BAJ!

Z SERII <GWIAZDY>:

Michał Walkowski (Wałek) - Urodzony 10 lutego 1993 jest trzecim dzieckiem Flori i Jose. Piłką nożną zaczął interesować się jako dziecko. W wieku 5 lat dołączył do swojego pierwszego zespołu. Jego dziadek nie był wielkim fanem futbolu, pomimo to zagorzale kibicował Nimfomanom z Wysocka, do którego miłość zaszczepił w Wałku.

Początkowo Michałek chciał być bramkarzem, na tej pozycji grał jego starszy brat. Mając siedem lat zaczął regularnie występować na pozycji pomocnika w halowym zespole dziecięcym Kenijczycy z Wysocka. Trzy lata później, w wieku 10 lat, trafił do drużyny Lew Lewków, występującej w rozgrywkach drużyn składających się z jedenastu zawodników. Po sezonie, w którym strzelił 55 goli, Walkowski został jednym z trzech zawodników zespołu, którzy zostali wysłani na próbne testy do Ostrovii. Swoją grą zrobił wrażenie na skautach i w 2004, w wieku 11 lat, dołączył do klubu z Ostrowa Wielkopolskiego

Trzy lata po przyjściu do drużyny, zwyciężył z zespołem w międzynarodowym turnieju U-15 Nike Cup. Po zakończeniu zawodów został uznany za najbardziej utalentowanego piłkarza Europy w swojej kategorii wiekowej. W 2006 otrzymał wartą 2 miliony euro ofertę przenosin do Lecha Poznań, którą jednak odrzucono, a z zawodnikiem podpisano profesjonalny kontrakt. Pierwszy rok gry spędził na ławce, a następny sezon rozpoczął w podstawowym składzie. Rozgrywki zaczęły się dla niego pechowo, gdyż we wrześniu złamał nogę i pauzował do grudnia. W przygotowaniach do kolejnego sezonu trenował z pierwszym zespołem, w którym ostatecznie zadebiutował 27 maja 2009  wchodząc na murawę w 65. minucie spotkania z RSK CENTRUM. W czasie występu miał 16 lat i 68 dni, co uczyniło go najmłodszym debiutantem w historii klubu. Tydzień później zdobył swojego pierwszego ligowego gola w spotkaniu przeciwko MSP Szamotuły, a Ostrovia zakończyła rozgrywki poza miejscem premiującym awans do Ligi Drużyn Wiejskich. Mijmy nadziee, że ta wschodzaca gwiazda polskiego zdobędzie w następnym roku statuetke "Złotego Napletka". Powodzenia!