photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 27 MARCA 2010

napisała mu SMS.

'czekam ;d'

i poszła zobaczyć zmiany na najbliższe dni.

nie minęła minuta a stanął za nią wysoki blondyn, o niebieskich oczach.

' jestem ' - powiedział.

ona wystraszyła się i szybko odwróciła. 

'cześć' powiedziała.

'cześć' odpowiedział i uśmiechnął się.

'idziemy?' zapytał pokazując ręką w stronę drzwi.

'a. tak' odpowiedziała zmieszana. 

i wyszli.

rozmawiali o różnych rzeczach. 

na końcu, poprosił ją o numer GG.

podała mu.

obiecał że jeszcze dzisiaj napisze.

pożegnali się i rozeszli w swoją stronę.

padał deszcz, ale uśmiech nie znikał z jej twarzy.

 

tak mijały całe dnie.

ciągle pisali.

na każdej lekcji.

każdej przerwie.

w domu.

poza nim.

nawet w nocy.

 

On, ciągle prosił Ją o potkanie.

lecz Ona tłumaczyła się brakiem czasu,

czy też nauką. ..

on pisał że 'rozumie.' i 'to następnym razem kotku ;* '

prawdę mówiąc, bała się. 

bała się że nie będzie wiedziała co ma powiedzieć.

jak się zachować. 

i takie tam.

wcześniej nie miała aż takiego kontaktu z chłopakami.

 

pewnego dnia.

przed wigiliami klasowymi.

przypomniała sobie, że nie ma prezentu na gwiazdkę, dla wylosowanej osoby.

więc planowała wybrać się do sklepu.

wcześniej jednak rozmawiała o tym z Remikiem.

a on powiedział że pójdzie z nią.

nie wiedziała i tym razem się wykręcić.

więc w końcu się zgodziła.

umówili się tam. na tym skrzyżowaniu, niedaleko sklepu.

było zimno.

padał śnieg.

On miał długą drogę do dojścia.

a Ona zaledwie 5 minut.

poświęcił się dla Niej.

 

zaczęli rozmawiać.

jak zawsze. o bzdurach.

i poszli w stronę sklepu.

coś tam wybrała i szybko wyszli ze sklepu.

stwierdzili że jeszcze się kawałek przejdą.

i porozmawiają.

pośmieją się. ..

 

gdy stwierdzili że wracają do domu,

to przechodzili przez ciemną uliczkę.

przy której stał długi, wyskoki mur.

a że Ona szła on strony muru,

On popchnął Ją w jego stronę.

i przytulił Ją.

stali tak , przytuleni w milczeniu ponad 10 minut.

gdy zadzwonił Jego telefon.

powiedział że już wraca, zaraz będzie.

Ona w tym czasie zrobiła krok w bok. i zaczęła,

bardzo powoli iść .

On od razu chwycił Ją za rękę i znów przytulił.

i stali tak kolejne 10 minut.

Ona powiedziała

'mówiłeś że już wracasz. idź już lepiej. żeby nie krzyczeli'

i uśmiechnęła się.

On chwycił Ją za rękę. i powiedział

'nie obchodzi mnie to'

'a co cię obchodzi?' spytała patrząc w jego niebieskawe oczy, 

'tylko Ty'

i znów Ją przytulił.

nie wiedziała co ma odpowiedzieć.

i znów zadzwonił Jego telefon.

Ona zaczęła się śmiać.

On też.

odebrał i tylko warknął do słuchawki coś w stylu

'mówiłem.! zaraz będę.!!'

i pożegnali się dając sobie buzi w policzek.

w momencie gdy ona się odwróciła.

chwycił ją za rękę i przyciągnął do siebie

całując Ją znów w policzek.

lecz już znacznie bliżej Jej zmarzniętych ust.

uśmiechnęli się do siebie i pożegnali. 

 

chwilę później dostała SMS. 

od Niego. oczywiście. 

'Czy mam szansę?' 

'w jakim sensie?' - odpisała

'no wiesz. że Ja i Ty..'  napisał.

'Tak. ;*' odpisała szybko, mimo zmarzniętych rąk.

'Kocham  Cię' - napisał.

juz Mu nie p=odpisała.

nie wiedziała co.

ale chwilę później coś sobie uświadomiła.

'.. Ja Ciebie też. ; * '

odpisała.

 

CDN.

 

F:

MadeInAMR.