El colorido y alegre :) 

Zdjęcie Mini najmniej korzystne, ale nie miała jakoś ochoty na sesję a więc tylko takie :D zdjęcia z soboty, cała seszyn ^^ joł. No i mamy marzec. Dostałyśmy po tulipaniee joł joł, mój się ledwo trzyma już co prawda ale to przez ten autobus :D Ale związałam go rzemykiem żeby liście się nie rozjeżdżały i jakoś to... no... wygląda :D 

No więc tak. Opis sytuacji to nie jest coś o czym mogę powiedzieć "me gusta" bo niestety no cóż.... no ale jakoś napisałam jak jest tak jest lepiej nie będzie... chyba. No chyba że jutro coś wymyślę :3

No więc tak ;3 już mnie niektórzy denerwują -.- ale spoko. W dupie z fałszywymi osobami i wszystkimi "milutkimi" którzy gadają tylko to co chcesz usłyszeć a więc ekhem! Przerabiamy krzyżaków więc oni powinni pytać (ci co są tak milutcy tak prawdziwie że aż nie -+-): mam mówić po prawdzie czy ku upodobaniu. Ja wolę tam mówić po prawdzie. Kłamstwo sie nie opłaca, bo kłamstwo ma krótkie nóżki ojj baardzo krótkie. A więc jakby co to wolę być szczera do bólu niż zakłamana i fałszywaaaaaa! Ale jestem sobą i nie udaję nikogo innego, nie wstydzę się być sobą, bo po co udawać inną osobę? Sami sobie układamy życie i ponosimy odpowiedzialność za wszystkie czyny. 

No. jutro sprawdzian z bioloogiiii. 

A ostatnio pisałam o lodowisku. Gówno. Nie wypaliło. Bo "deszcz padał" Jo jo. padał. Ale chyba wam na zad. Ledwo siąpiło a oni ogromna ulewa i nie wolno jechać no matko kochana. Srały muchy bedzie wiosna bedzie lepiej trawa rosła. Joł joł ^^

Muchy są. NIestety. Tu mi lata jakaś ślepa. O ile można to lataniem nazwać. 

Porządki wiosenne. Me gusta. :P

Dobra chyba spadam :D

bajos ;*****