photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 10 KWIETNIA 2011
96
Dodano: 10 KWIETNIA 2011

To jak maluje.

Każdy z nas, przynajmniej ci co to robią maja swój styl malowania i rysowania. 

 

Przez jedną osobe mój styl bardzo się zmienił. 

 

 ~ >  2 lata temu spotkałam pewnego chłopaka, z którym bardzo szybko się

zaprzyjazniłam, spedzaliśmy dużo czasu z sobą i byliśmy dobrymi przyjaciłómi.

Wszystko było pięknie dopuki ona sie nie wprowadziła. Szybko zdobyła zaufanie 

moich przyjaciół i sama zostałam jej przyjaciółką. 

 

Kiedyś zaczełysmy rozmawiać o chłopakach, powiedzałam jej do kogo

czuję coś wjęcej, i ona to wykorzystała. Zaczarowała mojego przyjaciela

kiedy się z nim pokłuciłam, miała spro czasu bo wiedziała że on długo trzyma urazę.

 

Kiedy sie pogodziłam z moim przyjacielem był inny, taki... pusty i bez życia. 

Zaczełam coś podejrzewać, zapytałam się jej w prost, czy jest z nim.

 

Odpowiedzała martwymi oczami, tak. 

 

Jak wy byście sie poczuli kiedy wasza " przyjaciółka" odbira wam kogoś

na kim tak bardzo wam zależy, kogos kto  zawsze byl przy tobie i zawsze pomagał.

 

Moje serce rozpadło sie na millony kawałków, w myślach szłyszac łamanie sie maleńkich odłamków

ogarneła mnie zlość. 

 

Dobrze wiedzała ze jest dla mnie kim wjecej lecz ona sie tym nie przejmowala, byla z nim jeszcze miesiąc

lecz kiedy on sie dowiedzał że ja wiem zerwał z nią, i przyczyny nie podał.

 

Załamana ona przyszła do mnie, wypłakać się w moje ramie. Ja  jej pozwoliłam. 

 

Po miesiąu chciałam odbudować moją przyjaz z nim, szło bardzo dobrze... lecz kiedy ona sie

dowiedzała o tym, zaczeła na mnie wrzeszczeć ze ja powinnam znać swoje limty i ze nie powinnam 

byc jego przyjaciolka....

 

Niby z jakiej racij mam cię słuchac? nienawidze jej, nigdy jej nie wybacze. 

 

Po tym incydencie on juz do mnie nie rozmawiał a ona, ona dalej waczyła. Walczyła o niego. 

 

ta historia nie jest życia prawdziwego, 

i od ktorgo nie moge sie uwolnic.

 

 

Od tamtej chwili moja plastyczna dusza uległa zmianie, zaczełam rysowac ludzi smutynch i

zranionych. zamkientych w sobie.

 

tak jak Ja. 

                                                                                                                         Laly. 

 

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika lalyart.