Hej ;*
Rano w szkole było dosyć spoko. Spięcia z Merwanem i Saidem jak zwykle ;/ Na 1 przerwie spoko tylko trochę zamarzałam ;D Potem na Mittagspausie się trochę zdenerwowałam bo Dawid i Dawid zdenerwowali Karolinę i ona w zemście chciała ich oblać swoim sokiem jakimś niedobrym gejfrutpwym kwaśnym lepiącym się ! No i wszystko poleciało na mnie ! ;/ Oczywiście obraziłam się na nią ale tylko na 2 minuty bo dłużej nie potrafię się gniewać :D Potem poszliłmy z Gabrielą i Karliną do Mc i co oczywiście było ? o.O Karolina opluła mnie shakiem ze śmiechu ! Czekoladowym -.- Drugiego dnia w szkole jak byłam to już miałam poważną rozmowę ze zje*anym dyrektorem ! ;D Juuupi ;D Jutro wolne ! xD Spadam dokończyć "opowiadanie" z polskiego bo pani mnie zabije jak jej tego w środę nie dam :D Paa ;*