Dryfem lekkim falą niedotkniety
Nie serca, lecz duszy spokoju wypatruj
Z miłością bywa różnie
chciałem kiedyś róż tysiące wysłać tobie w tajemnicy
Jak lucznik strzelać swą ostatnia strzała
Lub walczący nieudolnie Kichot co zamiast przyłbicy
Z garnkiem szedł naprzeciw ideałom
Lecz gdy strącon z szachownicy
Jednym ruchem twojej dłoni
Pozwól łzę moją uronić
I nie wracac.. Nigdy,
czasem niczym już niezakochany
Ciało pokryła kamienna zbroja
Lecz twój głos wciąż pamięta
Umęczona dusza moja
Inni użytkownicy: poposzglittergutzmaxxsonykrapcys1nana951hetzlerbartpklolitka1020itaaachiluk98
Inni zdjęcia: Radosny ogród :) halinamCzapla siwa slaw300O.S.T.R. mr0w4:) milionvoicesinmysoulTkm najprawdopodobniejniePierwszy wpis z tytułem elbeeSynuś nacka89cwaZ drogi elmar;) virgo123Na skale aceg