photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 MAJA 2013

...

-Ejejejej ! zaczekajj ! co ty tak pędzisz do tej szkoły ? co ? jakaśœ inna ostatnio jesteśœ. szczꜶliwa! co się dzieje? - Zapytała mama 16 letnią córkę. - Nic się nie dzieje. Nie mart się . a To dziwne , że jestem szczęśliwa? hę ? A tak wgl. to poznałam kogośœ ...

- Odpowiedziala z uœśmiechem na twarzy. - A którz to taki ? mam nadzieję, że nie jakiśœ kretyn ... skąd go znasz?. opowiadaj, masz jeszcze trochę czasu do szkoły .  

- ech . no to jest taki Maciek , 2 tygodnie temu doszedł do naszej klasy , bo przeprowadził się z Wrocławia, i teraz zostanie tutaj w Warszawie . Jest wysoki, ma ciemne czarne włosy , mocno zielone i duże oczy , zajefajny charakter. Bardzo go lubię i wydaje mi się, że on mnie także.

- Musisz go kiedyśœ przyprowadzić . Dobra, teraz spadaj do szkoły. Aha i ja dziśœ nie wrócę na kolację , bo mam spotkanie. Pa .

- Ok .

Gdy Daga weszła do klasy , on już czekał . Mieli szczery uœśmiech na twarzy. Przywitali się i poszli do ławki . Bardzo fajnie się im rozmawiało. Po jakimśœ czasie doszli do wniąsku , że się w sobie zakochali . Byli razem . Po 2 miesiącach bycia ze sobą , układało im się œświetnie. można powiedzieć, że byli stworzeni dla siebie. Ale los ich inaczej rozplanował ...

-Dagmara , Maciek chodźcie na dół . - zawołała ich mama Dagi , gdy siedzieli na górze w pokoju.

- Taak mamo ? coœ się stało ?

-Dzwonił doktor i powiedział, żebyśœ przyjechała powtórzyć badania.

- Ale ja je robiłam tydzień temu . coœ się stało ?!

- Nic nie mówił, Maciek jedziesz z nami ?

- Jeżeli mogę to pojadę.

40 minut póŸniej byli w przychodni . Pielęgniarka zawołała Dagmarę do pokoju zabiegowego i zrobiła jej ponownie badania . Wyniki miały być jutro , więc wizytę u lekarza miała na godzinę 12:15 . ŒRano. Wszyscy wczeœniej wstali , mama i córka były zdenerwowane. Podjechały pod dom Maćka i zabrały go . W przychodni weszli do lekarza o godzinie 12:00 . Maciek poczekał w poczekalni, a dziewczyny weszły. Lekarz miał straszną minę. Z początku nic nie mówił ...

- Nie mam dobrych widomości ...

- Panie doktorze, co się stało ?! Cośœ nie tak z moją córką ? !

- ... Pani córka.... Ona...

- Proszę pana ! co mi jest ! miejmy to za sobą !

- Ona ma raka ... jeszcze trzeba będzie zrobić kilka innych badań żeby się upewnić, ale te wyniki mówią same za siebie ... Przykro mi.

Dagmara nie wytrzymała i wybiegła z pokoju ! Zapłakana uciekła gdzieśœ na miasto . Maciek pobiegł za nią . Pani Justyna - mama Dagi , dostała skierowanie do szpitala. Jutro miały się tam pojawić. Po wyjśœciu z przychodni zobaczyła jak Maciek prowadzi zapłakaną Dagmarę w stronę samochodu ... Życie ich stało się masakryczne. Wszyscy byli strasznie załamani . Znajomi w szkole nic nie wiedzieli, ale byli ciekawi co się dzieje z parą, która od kilku dni nie chodzi do szkoły. Gdy chcieli przyjœść ich odwiedzić nikt nie otwierał drzwi .. Pani Justyna, Maciek siedzieli w szpitalu przy Dagmarze . Ona nie chciała, żeby patrzyli jak umiera . Wyniki potwierdziły tylko to, że jest chora. Miała raka koœści . Po kilku tygodnich była cała połamana . Zostało jej około 2 tygodnie ... Noc. Daga siedząc sama przypomina sobie chwile, których jużŸ nie będzie , ze łzami w oczach i lekkim uœmiechem na twrzy przypomina sobie te najpiękniejsze chwile... Oboje myśœleli, że będą razem na zawsze, ale nie pomyśœleli , że spotka ich cośœ takiego ... Maciek całe dnie z nią siedział, głęboko patrzył w jej oczy i ocierając jej łzy , sam płakał . Jej ciało z dnia na dziń traciło blask. Wiedzieli, że to początek końca. Ona nie narzekała na ból. Mijały dni ... Wiedzieli, że kończył jej się czas, ale odchodziła szczęœliwa bo oni przy niej byli . Wzięła lekki wdech złapała go za rękę i nagle cisza w sali ... odeszła. To już był koniec . Maciek zapłakany wyszedł ze szpitala, nie chciał dopuœcić do siebie wiadomoœci, że jej już nie ma.. Pobiegł nad rzeczkę gdzie się spotykali . siedząc na ławce wykrzyczał swój ból . Matka została przy córce, zapłakana nie mogła uœświadomić sobie tego, że jej już nie ma, że umarła ... W dzień pogrzebu nikt nie mógł znaleźŸć chłopaka. Szukali go, martwili się . Przed wyjœściem z domu, rodzice Maćka weszli do piwnicy. Zobaczyli tam kartkę na napisem : MAMO, TATO PRZEPRASZAM WAS, ALE JA JUŻ DŁUŻEJ TAK NIE MOGĘ. NIE MOGĘ BEZ NIEJ ŻYĆ. ZA DUŻO DLA MNIE ZNACZYŁA . JAK JEJ NIE MA, TO I NIE MA MNIE. PRZEPRZASZAM . maciek . Rodzice byli w szoku, ale poszli dalej , zobaczyli Maćka leżącego na podłodze, w kałuży krwi . W ręce trzymał żyletkę. Popełnił samobójstwo podcinając sobie żyły. Jego matka zaczęła krzyczeć, tato nie mógł jej uspokoić . Wezwali pogotowie, ale było już za późno . Z miłości do Dagmary sam postanowił umrzeć ... Jego rodzice nigdy nie pogodzą się z tą sytuacją. Mama Dagi po 4 miesiącach zmarła na zawał . Uczniowe ze szkoły byli w strasznym szoku . Niektórzy się strasznie załamali . Wiele osób zastanawiało się czemu los wybrał akurat ich ? Przecież nic złego nie robili . Byli zwykłymi zakochanymi ludźmi, ale co się stało , się nie odstanie .!

Komentarze

impossibole Świetne zdjęcie *-* :)
+ klikam fajne, dodaj do obserwowanych ;3. Zapraszam ! :)
25/05/2013 19:39:08
zuzana2012 Świetne 0.0 .
25/05/2013 7:57:04
Junior wikikiwi79 świetne.. na prawde
19/05/2013 23:00:58
Junior jednowielkieg dzięki :)
19/05/2013 23:02:27
przytulankaax3 fajne ;)

wpadnij ;D
19/05/2013 13:56:43
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika jednowielkieg.