photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 10 LUTEGO 2013
50
Dodano: 10 LUTEGO 2013

Sandra :)

Zdjęcie powyżej robiła mi moja przyjaciółka Sandra . Jej życie się troche pokomplikowało ponieważ jest osobą wybuchową . Czasem nie opanuje słów które wypowiada i czasem ludzie obracają się od niej ale ja jestem przy niej przez cały czas i nigdy jej nie opuszecze , bo wiem jaka ona jest i ona tego nie zmieni - bardzo  tego chce ale tego nie potrafi . Sandra jeste moją przyjaciółką już od początku roku szkolnego . Ja chodze do 1 gim a ona do mojej klasy , była tu nowa ale ja odrazu ją polubiłam <3 Wiedziałam , że to nie bęzie zwykła koleżanka . . Ale teraz kiedy znalazła sobie chłopaka zmieniła się bardzo . Zaczęła sie lepic do innych uważała , że każdy ją lubi i że jest najcudowniejsz powiem szczerze , że troche zaczęła mi działac na nerwach . Krzysiu , bo tak nazywa się jej chłopak - Sandra była to jego 1 dziewczyna i nie marzył o innej . wiedział , żę ją kocha i nie przewstanie , W jego oczach była najcudowniejsza , on n ie zauważał  , że czasem  ona przesadzałą i wręcz , go obrażała . Ale on to ignorował dał sobie spokój z jakimiś kłotniami i to tolerował .  Ja patrzyłam na nich z niewiarą i wiedziałam , że tak dłużej nie dociągną . Aż pewnego dnia zaczęła sie kłotnia , nie odzywali się do siebie a ona miała to w dupie i się tym nie przejmowała Gadała z innymi  , podrywała chłopaków z naszej szkoły i żyła na luzie gdy on martwił się o najmniejszy szczegół ! Patrzyłam na niego ze smutkiem wiele razy z nim rozmawiałm ale to nie pomagało . Pewnego dnia Krzysiu powiedział Dośc ! . Ale ona zrobiła to szybciej i z nim zerwałą - przez gg - jak by nie potrafiła powiedziec mu tego wprost ! To jest miłośc - niestety nie , oni siebie nie doceniali bynajmniej Sandra Krzysia . DzIEWCZYNY nie rańcie chłopaków i bądźciez nimi szczerzy - PMIĘTAJCIE O TYM !!!!

 Ok koniec z tym rozpaczaniem - macie jedną porade aby doceniac to co macie Narazie  . Ja już musze leciec na obiad Narka :D

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika hueheuheuheuheu.