znowu jakiś wieczór sentymentalny się zrobił u mnie...znowu z każdym dniem w szkole odczuwam brak Ekipy z gimnazjum...kurde ale z nas była paczka, nie do ruszenia, nie dość że elita inteligencji szkolnej :P to mieliśmy odpały jak mało kto :P a teraz...niby jest nas 5 chłopaków i niby powinniśmy się trzymać razem, żeby móc stawić czoła 25 dziewczynom, ale tak naprawdę już od początku roku się zrobił mały podział, który raz się zwiększa, a raz znowu maleje...Jasiek z Arkiem i Kuba z Adamem, a ja gdzieś po środku, bo do każdego z nich mam jakieś uprzedzenia i każdego tak samo lubię, mimo że raczej trzymam się Kuby i Adama, bo kurka mam dziwne poczucie że mogę zaufać temu pierwszemu...ale to nie to samo co stara Ekipa z Trójki... z Mrozikiem (na fotce ze mną) mam stały kontakt, jeździmy co tydzień razem busem i często gadamy, Andrzeja sobie mianowałem pomocnikiem przy ministrach i tutaj też kontakt się nie urwał, z Darią widziałem się na początku lutego przelotem w sklepie po półrocznej rozłące i nawet "cześć" nie powiedziała, tylko opierdoliła, że jak zawsze staram się ją wkręcić (chodzi o historię z A. z fejsbuka :P hah, nawet dzisiaj się mnie dziewczyna Krzycha w busie spytała czy to prawda była :P), poza tym Daśka się jakoś zmieniła, to jest już inna dziewczyna niż gdy się rozstawaliśmy na zakończeniu roku...z Martyną prawie nie gadam, chyba że się spotkamy, ale to akurat normalne, Ania i Evil tak samo jak z Martyną...kurde gdyby chociaż jedna z tych osób chodziła ze mną do klasy...nawet gdybyśmy się mieli ciągle kłócić - tym osobom ufam, a czasem w szkole nachodzi mnie żeby się wygadać, bo nie ma co się oszukiwać, że gdy się wszystko kumuluje wewnątrz to człowiek jest wylewny, to nie ma komu...boję się zaufać komuś i nawiązać nową przyjaźń? Możliwe, może to ze względu na to, jaka odległość dzieli mnie z każdą z osób z 1b.
Kurna Suseeeeeeeełku dlaczego nie poszedłem za Tobą do XII?! Taa, Susełek, najlepszy przyjaciel ever, a wszystko zaczęło się od wyjazdu do Włoch w 2007, gdzie na kilka godzin przed wyjazdem zorientowaliśmy się po opisach na gg że jedziemy na ten sam obóz :P a że znaliśmy się wczesniej z widzenia ze szkoły, a z osób jadących do Włoch nikogo raczej nie znałem, to trzymaliśmy się razem :D heh, i to tak sobie trwa i trwa, mimo że widujemy się raz na 2 tygodnie jak dobrze pójdzie, to zawsze jest o czym gadać i nagadać się nie możemy...Thanks God we've got Internet and GG :P gdybym w maju wiedział że moje LO jest przereklamowane, że tu jest wyścig szczurów, pokaz lansu i uczeń jest tylko maleńkim trybikiem w machinie która ma wyciągnąć Paderka na szczyt, to ułożyłbym sobie te szkoły inaczej i chodziłbym do klasy z Susłem :P no ale cóż, nie ma co gdybać, muszę przemęczyć się jeszcze przez te trochę ponad 2 lata z moją klasą...może coś się zmieni, coś zaskoczy między nami...
Nie chciałbym żeby moi najbliżsi z dawnej "Grupy" poczuli się urażeni, że co ja tutaj wypisuję, skoro mam ich, bo cieszę się że jesteśmy ciągle paczką mimo wielu kłótni, ale tą notkę chciałem poświęcic ekipie szkolnej, bo to tam najbardziej czuję się osamotniony, osaczony...
I tak tego zapewne nikt nie czyta, ale fajnie jest przelewać myśli na ekran. Jeśli ktoś przez przypadek natknie się na tą notkę to może uznać mnie za jakiegoś psychola, emo, cokolwiek, ale każdy kto mnie zna trochę lepiej niż "dobrze" wie jaki jestem naprawdę, jakie jest moje prawdziwe "ja"...a reszta mnie to częściowo gra, częściowo też własnie "ja"...sam nie wiem...tylko przy najbliższych potrafię zachowywać się swobodnie, wiedząc że nie narażam się na wyśmianie, niezrozumienie.
Kurde sam stwierdziłem wlaśnie że jestem psycholem :P zaprzeczam sobie samemu na każdym kroku :P aj tam, pierdolę, to pewnie z niewyspania - idę zakuwać angola bo jutro kartkóweczka ze słówek + 45 minut wyczekiwania do wyjścia z mordowni w bonusie (napisałbym ostrzej, jednak w Internecie nie można być anonimowym, a nie chcę mieć nieprzyjemności ;P ). Ach tak, jeszcze bandażowanie na PO...pewnie będę bez pary i laczka dostanę, chociaż może LG będzie mieć na uwadze że jadę z nim na wycieczkę i coś wymyśli :P
Aha, no i jeszcze na samym końcu serdeczne podziękowania dla A. że ciągle jeszcze znosi moje marudzenie ;)
Inni użytkownicy: poposzglittergutzmaxxsonykrapcys1nana951hetzlerbartpklolitka1020itaaachiluk98
Inni zdjęcia: Radosny ogród :) halinamCzapla siwa slaw300O.S.T.R. mr0w4:) milionvoicesinmysoulTkm najprawdopodobniejniePierwszy wpis z tytułem elbeeSynuś nacka89cwaZ drogi elmar;) virgo123Na skale aceg