Wyindywidualizowała się xD 

Od niepamiętam kiedy,mam jedną, jedyną przyjaciółke;)

Pamiętam te wszystkie kolonie, haha, i tych Łukaszów i Mateuszów i paru jeszcze co przychodzili nam jeść żelki xD 

Kaśka a może Kaśś a może Piórko..xD tak, znamy się długo, metaforycznie mówiąc od prehistorii 

 

Dawniej żądałem od ludzi więcej niż mogą dać: ciągłej przyjaźni, nieustannego wzruszenia. Dziś umiem od nich żądać mniej, niż mogą dać: towarzystwa bez frazesów. I ich wzruszenie, ich przyjaźń, ich szlachetne gesty zachowują w moich oczach całą wartość cudu: są łaską.                                                                                                                Albert Camus

 [...] wiedział od początku, że jedyną bronią, zdolną pokonać niezwyciężonego, jest przyjaźń [...].                   Gabriel García Márquez Jesień patriarchy