To boli, kiedy twój przyjaciel przechodzi obok ciebie z głową zwrócona w inną stronę.
To boli, kiedy wieszsz, że nikt się nie stara, by coś naprawić.
To boli, kiedy nie wiesz na czym stoisz i ludzisz się nadzieją.
Po chuj mówisz ,, na zawsze" skoro to kłamstwo.
Po chuj ropisz plany, skoro nie dotrwamy.
Po chuj mówisz ,,razem" skoro teraz osobno.
Chyba, że to wszystko, to jakaś Twoja jebana historyjka, która wcale mnie nie bawi, ale ma szczęśliwe zakończenie. Bo dla mnie to jest cholerna seria niefortunnych zdarzeń, która nie ma happy end-u
A Ty pamiętaj, że szczęście przychodzi małymi kroczkami, a jebie się wszystko na raz ...:/
A tak ogólnie to chciałabym żeby wszystko wróciło do normy, kiedy to wszyscy razem kąpaliśmy się na żwirce, a w weekendy piliśmy wódke na składach ;D
Wina leży w każdym z Nas, a nie tylko w jednej osobie...
Inni użytkownicy: moontejkokiciatdan7770galimatiasdjsuddffggvkikakika1997ladymoonlighttommladekbembamztik
Inni zdjęcia: Hejka? traidor1550 akcentovaSynuś nacka89cwaZ kuzynem nacka89cwaRzekotka drzewna wieslaŻar tropików bluebird11Pluralizm postaw. ezekh114Natura locomotivPająk i jego firanka :) halinamWolność to była ... dawniej. ezekh114