Dzisiejszy dzień nalezał do bardzo nudnych . Zaczeło się od trudnego wstawania z łuzka. (pomijając kilka oczywistych czynnosći ) znalazłem się w szkole. Tam jak zawsze muzgotrzepy na religii z ( bratem) xD  potem krótka przerwa i rycie czachy na technice  ( jakoś daliśmy rade) i nareszcie upragniona długa przerwa. Oczywiście spacerek po szkole potem na dwór  i na tenis stołowy. po emocjonujących zmaganiach zaszlismy do klasy P.PP którego całą lekcje języka polskiego denerwowalismy gadaniem. Była to jedna z atrakcyjnieszych  lekcji lecz przychodzi czas na koniec wszystkiego :P xD. i tak znaleźlismy sie na sprawdzianie z fizyki który był gwiadą dzisiejszego dnia. Karzdy opbecny w kklasie szedł na "żywioł" nic się nie ucząc i bedą piękne efekty już w krótce. Pomijając mniej ciekawsze lekcje znalazłem się w domu gdzie na "dzień dobry" "przeprosiłem" komputer i dotrwałem przy nim aż do teraz. w między czasie była takze nieudana podróz do koni ;/ :(....

A jutro niestety dzień u babci ;/ bez neta takze nie bedzie nic ciekawego . Chociaż cuda się zdazają D: xD :):PP