Pinakolada

Niestety już koniec weekendu :(  Jutro sql ... Dzisiejszy dzien zaczął się oczywiście komputerowo (oczywiście norma) i  toczył sie  tak nużącą aż do południa.  Potem krótka przejażdzka do koników ( KJ Granit), a później zleciało szybciutko.... omijając kilka mniej ciekawych wydażeń znalazłem się tu powyżej. Oczywiście  instruktor prowadził jazdę i na mnie spadł dzisiejszy trening młodej kobyłki xD.  Były to wesołe chwile gdyż klaczka miała nie mało energi :)  Po opadnięciu emocji przystąpiliśmy do treningu.  Na sam początek troszke skakania :d kończąc na 90 cm ( wszyscy cali), doszlismy do momentu powyżej, ujeżdżeniowa częśc trenigu  która była bardzo ekscytująca dla konika który ślizgał się na błotku. Ale cóz  niestety nadszedł koniec smutny powrót do domu po fantastycznym dniu :D.  Wszyscy są cali i zdrowi a od  jutra  znów 5 dni przerwy od stajni  będą to długie chwile pozbawione emocji w szkolnych ławkach...