photoblog.pl
Załóż konto
Dodane 27 KWIETNIA 2016
1043
Dodano: 27 KWIETNIA 2016

"Ulotne chwile" -  z dzienniczka wyobraźni.



Jesteś zwykłą dziewczyną, nie oczekujesz zbyt wiele, nie wierzysz, że może spotkać Cię coś wyjątkowego, wyjeżdżasz z kraju,nic Cię tu nie trzyma a jednak stało się, na Twojej drodzę stanął on. Spotykasz go całkiem przypadkiem, przeznaczenie? Pierwsze spotkanie we dwoje i już wiesz, że to nie jest dobry chłopak, to zły facet. Nie zraża Cię to? Nie, przecież zło jest tak bardzo pociągające prawda?, to nie związek, to układ. Układ,bez uczuć, masz się nie przyzwyczajać rozumiesz? W jego życiu, nie ma miejsca na związek. Pasuję Ci, przecież wybrałaś samotność,obiecałaś sobie, że nikt Cię nie zrani. Nagle koniec,wpadłaś po uszy, to on jest dilerem Twojego szczęścia. Poznajecie się nawzajem, o nic nie pytasz, on sam opowiada Ci o swoim trudnym życiu, o tych wszystkich świństwach,które robił..a może wciąż robi?Zaufał Ci. Odpychaja Cię od niego pewne sprawy, napewno? Wierzysz, że tak musiał, że to nie było złe,a nawet jeśli życie go zmusiło. Może powinnaś się go bać? Nie,przecież czujesz, że jest szczery, że Cię nie skrzywdzi. Poznajesz go z zupełnie innej strony, jest czuły,inteligentny i tak bardzo dobrze czujesz się, gdy całuję Cię w czółko, jesteś bezpieczna, nikt nie może Cię skrzywdzić,nikt poza nim. Zatracasz się w tym jeszcze bardziej, wmawiając sobie, że nic nie czujesz, a on? Dlaczego nie trzyma dystansu w uczuciach? Chcę byś poznała go całego,tak dobrze się przy Tobie czuję, uspokajasz go,zapomina przy Tobie o problemach. Czemu tak się zachowuję skoro to miał być układ? Wszyscy do okoła nazywają was parą, ale nie tak miało być, nie o to chodziło, to już nie ważne, jesteś przy nim taka szczęśliwa,jest cudowny. Uwielbiasz jak mówi, że masz piękne oczy,jak Cię całuję,jak się z Tobą kocha,uwielbiasz go słuchać,uwielbiasz z nim milczeć,nigdy wcześniej nie miałaś takiego mężczyzny. Chcę o Tobie decydować, jest samcem alfa, a Ty jego suką,podoba Ci się,chcę  o Tobie decydować,chcę Cię chronić i pomagać.Chcę by nazywano Cię jego kobietą,zgadzasz się? Nie, milczysz, ale czemu? czemu milczysz? Sama nie wiesz, ale spokojnie,nic to między wami nie zmienia, widujecie się jeszcze częściej. Mówi, że w Twoich oczach można zobaczyć wszystko co czujesz i myślisz, więc czemu nie widział, że chcesz go,chcsz by był Twój, a może widział? Wyjeżdża,pomóc znajomym, tylko na parę dni, poczekasz i będziesz tęsknić, on lubi tęsknić może i Ty polubisz? Cisza.. Nie odzywa się,odchodzisz od zmysłów,zostawił Cię? Bez pożegnania? Tak nagle? Ostrzegali Cię, że Cię zostawi. Ale było tak cudownie, mieliście plany, dobrze wiesz, że musi uciekać,ale dla Ciebie ryzykował,został. Mówił, że przez Ciebie ma ciężko, musi uciekać,ale nie chcę, komplikujesz to, chyba za bardzo się do Ciebie przyzwyczaił, sam wpadł w sidła tych uczuć? To Cię uskrzydla, taka Ty mu namieszałaś w głowie? Zależy mu, kurwa zależy mu! Wspominasz to,ale on wciąż milczy, co jest? co się dzieję? I ten sms, siedzi! przegiął? Jebane psy, zabrały Ci go! Na jak długo? Nie ważne, będziesz czekać.Wracasz na stare śmieci,potrzebujesz teraz wsparcia przyjaciół. Mijają miesiąc,starsz się zapomnieć,zastąpić go,napewno Cię zostawił i już nigdy się nie odezwie. W końcu zadzwonił, nie możesz uwierzyć, dowiadujesz się, że tylko Ty wiedziałaś, że go zamknęli, zadbał o to, by ktoś Cię poinformował,gdy coś się stanie.Czujesz się ważna dla niego. Nie zostawił Cię,nie zostawił, znów słyszysz jego głos,znów z nim rozmawiasz,wszystko wraca z podwojoną siłą,on do Ciebie jedzie,jest prawie pod Twoim domkiem,wyszedł parę godzin temu i już jest u Ciebie,tęsknił,przyjechał tu gdzie Cię zostawił. Cios prosto w serce, nie ma Cię tam. Jesteś tu, boli jak cholera. Chcesz rzucić wszystko i wracać, ale nie możesz,nie możesz,masz obowiązki,nie dokończone sprawy, ale musicie się jeszcze spotkać to nie może być koniec,on jeszcze tam zostanie napewno, nie raz mówił, że już musi wyjechać,zostanie spokojnie. Mijają dni, jesteś szczęśliwa,odezwał się,wszystko okej. Budzisz się, sms,od niego, ciekawe co napisał? Koniec,wyjeżdża, piszę "żegnaj". Jakie kurwa żegnaj? Tak się mówi,gdy odchodzisz na zawsze, nie,nie,nie,nie! A jednak koniec, juz nie odpisuje,koniec,na zawsze? Nie możesz funkcjonować,nie możesz powstrzymać łez,to Cię zniszczyło. Znów starasz się zapomnieć, może inny facet by pomógł? Nie, po nim żaden nie jest wystarczająco dobry, wolisz być sama z nadzieją, że to nie koniec. A jeśli, to miałby być okrutny koniec, nie żałujesz ani sekundy spędzonej z nim, nie każdemu przytrafia się coś tak pięknego i wyjątkowego,  już na zawsze będziesz o nim pamiętać, już na zawsze będzie ważny.

Info

Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika absolutelytrue.