30 czerwca 2006 razem z rodzinką przyjechałam na wczasy do Ostowa. nie chiałam. przyznaje się..bo wiadomo jak to jest z rodziną. pomyłka... z rodzinką jest cudownie:), ale główne zasługi są dzieki niemu to z Nim przeżyłam najpiekniejsze wakacje:)
DZIĘKUJE:*
poznałąm go 4 lipca kiedy mój wójek urządził turniej w siatke. zeszły się osoby ze wszystkich domków wśród nich był On:*
i od tego momentu moje życie się diametralnie zmieniło
na poczatku tego nie wiedziałam. jak każdy z nas:p
fotka robiona w świetlicy gdzie spędzaliśmy wieczory pijąc piwko, graja w ping-ponga i piłkarzyki, słuchając muzyki.. na byciu ze soba:*
ACH Pragne to powtórzyć(!)
ZAPARASZAM DO KOMENTOWANIA:)