Focia z niedzieli...
...by Zdyba :*
__________________________________________________________
Nie taki zły humorek ;p
A no w sql fajnie było...
nie byłam na połowie polaka, bo u dentysty byłam...
matma, religia ;/
no i biologia... i 5 z kartkówki... max pkt. 10/10 ^^
a na wych. klasa poszła naprzegląd dentystyczny, a że ja byłam to se zadanie z matmy robiłam zadanko ;p
Potem z maślaq niecałą godzinkę ulotki<myślałam, że dłużej>
i na kanapeczki ;p
potem po Aduś i na koniki... tylko żeśmy siwą i rudego przegonili... bo grzmiało... i zaraz zaczęło lać... a jak przestało to biedronkę wyczyściłam i z Adą i Sławkiem sie do domu zabrałam ;)
__________________________________________________________
Powiem wam, że pierwszy raz od dłuższego czasu jestem w domu o 17'00 o.O
hah... ale dzisiaj tylko prasówkę chyba zrobię... ajj.. i to na ekologie by sie przydało... zobacze czy będzie mi się chciało... ale raczej nie ;p
a pani z polaka kazała nam "Kameleona" wypożyczyć... hah... i bedziemy w poniedziałek na lekcji czytać... pomińmy że to ma tylko 3 strony
________________________________________________________
Może później coś wkleje, a teraz komentować wam bede...
pOsSdRo dla tych co zawsze ;p