Dziwne. Jest mi dzwinie, ale dobrze jest :P Czuje się wspaniale. Nic się nie stało. Naładowalem sie dodatnio, moze to zasluga energy drinka ktorego przedchwila wypilem, a może tego ze cwiczylem... Kto wie. Mam chęc zrobic cos dobrego , komus pomoc. Nie ukrywam, ze lubie pomagac i nie oczekuje nic wzamian. Moze to mnie tak pozytywnie nastawia?
Znowu mi sie zacynaja te godziny pokazywac, tak ze 5 razy dziennie 11,11 13,13 15,15 22,22 itd.
Cos sie szykuje, cos milego... xD
Wciaz trwam w swoim - NIE MA OPIERDALANIA SIE, NIE MA LIPY! Regularny trening trwa, dieta, a co za tym idzie dosc dobry, pozytywny nastroj.