Tora. jest jeszcze w schronisku, chociaż ma już załatwiony domek. czeka tylko na sterylke.
Enzo ogolnie chory strasznie, aktualnie wybudza się z narkozy. To znaczy lezy cały czas , wyglada jakby zdechł.. i mnie tylko straszy. teraz antybiotyki czekaja, i powienien za dwa dni zaczac coś jesć. a jak nie to kroplowki...
ogolnie to waży tylko 2,200. jak go wzielam ze schronu, to tez byl chudziutki i wazył 2,900 czyli teraz to już wgl same kości ;/
`Życie to taki dziwny prezent. Na początku się je przecenia: sądzi się, że dostało się życie wieczne. Potem się go nie docenia, uważa się, że jest do chrzanu, za krótkie, chciałoby się niemal je odrzucić. W końcu kojarzy się, że to nie był prezent, ale jedynie pożyczka. I próbuje się na nie zasłużyć.